W razie jakichkolwiek pytań zachęcamy do bezpłatnych konsultacji z naszymi specjalistami pod numerem telefonu 517 675 380 lub poprzez Formularz kontaktowy.
Wyświetlanie wszystkich wyników: 11
Kluczowe znaczenie ma kolor, długość, a także ilość stosowanych dopinek. Wiele zależy od naszych prawdziwych włosów. Jeśli są one cienkie i delikatne, to zaleca się wybieranie dopinek o niskiej gramaturze. Chodzi o to, że takich włosów nie powinno się nadmiernie obciążać, a ponadto często są one stosunkowo rzadkie, więc najlepiej zdecydować się na zestaw clip in 60 gram. Jeżeli natomiast celem kupowanej dopinki jest zagęszczenie naszych naturalnych włosów, to warto wybierać takie o długości 30 lub 43 centymetrów. Natomiast jednoczesne zagęszczenie i wydłużenie fryzury uzyskamy dzięki zestawom o długości 53 lub 60 centymetrów. Pamiętaj, że jeśli Twoje włosy są gęste, jednak chcesz je wydłużyć, to powinnaś zdecydować się na dopinki i gramaturze 120-130 gram. Nie możemy również zapomnieć, że takie „dodatkowe” włosy muszą być dobrze dobrane kolorystycznie, do tych, które mamy na głowie. Powinny one niemal wtopić się w fryzurę a nie odznaczać się i wyróżniać. Jak więc dobrać odpowiedni kolor? Niezależnie od typu włosów, na jakie się zdecydujesz, przyjrzyj się temu, jaki mają kolor na końcówkach. Jeśli jednak ma to być doczepiany koczek lub kucyk, to należy zwrócić uwagę na kolor, jaki mają u nasady, ponieważ takie dopinki łączy się z górną częścią naszych włosów.
Pierwsza dopinka w formie koka czy kucyka może budzić pewne wątpliwości odnośnie tego, w jaki sposób ją dobrze i estetycznie przypiąć. Nie potrzebujesz do tego zadania żadnego sprzętu, ani specjalnych umiejętności. Po wyjęciu z opakowania zestaw clip in jest gotowy do użycia. Przydadzą się jednak akcesoria, które większość z nas ma w domu, czyli: grzebień do tapirowania włosów, klips lub spinka, lakier oraz szczotka do włosów przedłużanych.
Najpierw grupujemy pasma zgodnie z ich szerokością, własne włosy rozczesujemy i wykonujemy poziomy przedziałek na wysokości około 2 centymetrów nad karkiem. Włosy upinamy na górze klipsem lub spinką, z kolei te które zostaną na dole spryskujemy lakierem tuż przy skórze. Wąską taśmę należy wpiąć jak najbliżej skóry głowy i zatrzasnąć spineczki. Potem rozpuszczamy włosy i wykonujemy kolejny przedziałek około 2-3 centymetry nad poprzednim, lekko tapirujemy i wpinamy kolejną nieco szerszą taśmę. Kolejny przedziałek wykonujemy na linii uszu, znów podtapirowujemy włosy i wpinamy taśmę z czterema klipsami. Powinna nam zostać jeszcze jedna taśma z trzema klipsami, więc wpinamy ją jeszcze nieco wyżej. Pozostałe taśmy wpinamy po bokach na wysokości skroni. Jeśli wszystkie dopinki umieścimy już na swoich miejscach, należy delikatnie przeczesać włosy szczotką. Dostępne są jeszcze dopinki flip in, które mimo iż są podobne, to jednak zakłada się je nieco inaczej. Mamy tu bowiem tylko jedną, szeroką taśmę ze spinkami oraz żyłką. Musi ona przechodzić przez czubek naszej głowy, bo wówczas dopinka nie stanowi obciążenia dla naszych prawdziwych włosów. Ponadto zdecydowanie poprawia to mocowanie samej treski. Najpierw więc trzeba nałożyć ją w taki sposób, aby żyłka przechodziła przez środek głowy, następnie ostrą końcówką do tapirowania stopniowo wyciągamy własne włosy spod treski – wykonujemy to do czasu, aż treska przestanie być widoczna, a na koniec dopinamy spinki do własnych włosów.
Doczepiany kucyk bywa niezwykle efektowny. Wiele pań decyduje się na taką zmianę we fryzurze również na wieczorne wyjście. To rozwiązanie idealnie pasuje osobom, które mają cienkie włosy, a upięcie ich jeszcze bardziej sprawia, że wydaje się, że jest ich mniej. W pierwszej kolejności musimy związać własne włosy w kucyk. Dopinkę/kucyk zakładamy na własną kitkę. Trzeba wykonać czynność, która może przypominać wbijanie małego grzebyczka w miejscu, gdzie znajduje się gumka. Kucyk ma dodatkowe pasmo, obwiązanie w miejscu, gdzie znajduje się gumka do włosów. Jak widać jest to wyjątkowo proste, a szybko możemy stworzyć naprawdę piękne uczesanie. Będzie ono bardzo stabilne i nie będzie powodowało najmniejszego dyskomfortu.
Tego rodzaju włosy nie mają bezpośredniego kontaktu z naszą skórą, co sprawia, że ich natłuszczanie nie następuje bardzo szybko. Nie trzeba ich więc nadmiernie często myć, wystarczająca częstotliwość to, co 15-20 użyć. Jeśli nosimy włosy codziennie, to myć będziemy dopinkę średnio raz na dwa tygodnie. Jedną z najważniejszych zasad jest ta, aby zawsze zdejmować dopinkę przed położeniem się spać. Po odpięciu delikatnie je rozczesujemy, najlepiej użyć specjalnej szczotki do włosów przedłużanych. Rozczesywanie należy rozpoczynać od końcówek i kierować się do spinek. Dopinki myjemy w umywalce, którą wcześniej napełniamy wodą. Związujemy pasma w kucyk i zanurzamy w wodzie z szamponem. Nie należy jednak pocierać, a delikatnie przesuwamy dłonią od nasady do końcówek. Co istotne, jeśli nie pojawi się taka konieczność, to w miejscu gdzie znajdują się spinki w ogóle nie moczymy włosów. Należy stosować szampony bezsiarczanowe i nawilżające. Najlepiej wybrać dopasowane do takich włosów w naszym salonie perukarskim. Można również stosować specjalne maski o silnych właściwościach nawilżających lub odżywek, które zwykle pozostawia się na włosach na około 15 minut. Na koniec należy wypłukać z dużą dokładnością i ułożyć pasma osobno, aby mogły swobodnie wyschnąć. W ten sposób zapewnimy im zdecydowanie większą trwałość.